Czy są tu osoby, które jak ja walczą z cieniami pod oczami? Myślę, że troszkę się ich znajdzie... niestety. Żaden to powód do radości przecież...
Tak, ja wiem, że często ciemne obwódki pod oczami to objaw chorobowy, ale ja mam cienie odkąd pamiętam - taka już moja uroda po prostu. Nie znalazłam do tej pory idealnego lekarstwa na nie.
Próbowałam kiedyś używać korektorów takich treściwych, o gęstej konsystencji, bardzo maskujących, ale miałam wrażenie, że przez to bardziej rzucają się w oczy :/ później po prostu kładłam dodatkową warstwę podkładu w problematyczne miejsca... to również się nie sprawdzało. Poczytałam w necie, że istnieją specjalne korektory pod oczy. Zaczęłam więc poszukiwania...
Sugerując się wizażowym KWC postanowiłam zapolować na
Hean, Eye Illumination, Korektor rozświetlający pod oczy i właśnie na
Bell, Multi Mineral, Anti - Age Concealer (Korektor w płynie z minerałami). Głównie z powodu dobrych ocen i ceny ;) Tego pierwszego nie mogłam nigdzie znaleźć! Dopiero niedawno znalazłam miejsce, w którym ten korektor jest - na pewno go kupię, żeby przetestować :) Z tym drugim też były problemy, ale w końcu się udało :) Wybrałam odcień nr 1 (a są do wyboru chyba 2)
Mam go już kilka miesięcy i już mi się kończy, więc pomyślałam, że warto co nie co o nim napisać :)
Zatem... proszę Państwa oto korektor Bell :)
Opakowanie już pościerane, bo leżakowało w podręcznej-torebkowej kosmetyczce ;)
jakie jest każdy widzi - wygląda jak błyszczyk, aplikator też ma taki błyszczykowy :)
Producent twierdzi:
Likwiduje oznaki zmęczenia oraz cienie pod oczami. Połączenie aktywnych składników roślinnych takich jak: proteiny pszenicy i wyciąg z nasion chleba świętojańskiego tworzy Lift - Active Complex, który :
- lekko napina i rozświetla zmęczoną skórę pod oczami,
- daje natychmiastowy efekt wygładzonych zmarszczek i wypoczętego oka.
Delikatna i cienka skóra pod oczami od razu zyskuje gładkość i napięcie.
Zawiera filtr UVB.
A jakie jest moje zdanie?
* Jest dość lekki, ma przyjemną konsystencję
* delikatnie rozświetla okolice oka
* niedrogi, cena to ok 10zł
* napięcia skóry pod oczami nie zauważyłam
* niestety nie kryje za bardzo, miałam nadzieję na jakieś fajne krycie, ale w sumie nikt tego nie obiecywał...
* zmienia odcień i ciemnieje kiedy wysycha
No i to jest spory minus... z fajnego beżowo-żółtawego odcienia robi się taki hmm łososiowy...?
Po lewej stronie wysychający, po prawej świeżo nałożony
Troszkę słabo... niby bardziej się może wtapia w skórę, ale to żółte odcienie maskują zasinienia.
No nie ma tragedii, ale omówmy się - ideał to nie jest...
Obecnie używam
L'Oreal, Touche Magique (Korektor rozświetlający) i jest zdecydowanie lepszy - jestem z niego zadowolona :) Jeszcze mam w planach wypróbowanie tego korektora firmy Hean i zobaczymy jak wypadnie przy tym L'Oreal'a :)
A Wy macie jakieś swoje ulubione korektory pod oczy? :)