Zanim stałam się posiadaczką mojej wyczekanej paletki Sleek Au Naturiel naczytałam się zachwytów nad tym jak głęboka i intensywna jest czerń w Sleekowych paletkach... nie ukrywam, że cieszyło mnie to, bo uwielbiam czarne krechy ;) niestety rozczarowałam się... okazuje się, że ta Sleekowa czerń w ogóle nie umywa się do tej, którą mam w paletce Manly! Niżej zrobię porównanie.
Czarny cień z paletki Sleek prezentuje się tak:
Jest to matowa czerń, bez żadnych drobinek, na fotce wygląda trochę jakby miała perłowe drobinki, ale to tylko takie zdjęcie, w rzeczywistości jest naprawdę matowa :)
Tak wygląda jedno maźnięcie, tylko dotknęłam placem delikatnie i maznęłam na nadgarstku
No wydawałoby się, że przyzwoity czarny ;) ale....
Tak prezentuje się czarny cień z paletki 120 cieni Manly
To również matowa czerń bez drobinek, na dłoni (cień delikatnie dotknięty i maźnięty na dłoni) prezentuje się tak:
Bardziej intensywna, prawda?
A żeby było lepiej widać...
Widać różnice? Widać ;) zdecydowanie wolę tą węglową czerń z Manly :)
Jestem szczęśliwą posiadaczka jednej i drugiej czerni wiec jakos sie tam uzupełniają nawzajem:D
OdpowiedzUsuńróżnica jest kolosalna!
OdpowiedzUsuńRóżnica jest duża, ale ja czarnych cieni praktycznie nie tykam.
OdpowiedzUsuńoj widać widać...ale w połączeniu może wyjść fajny efekt:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie obserwujemy?
Różnicę widzę od razu, masz rację! dziękuję za tak dobrą recenzję
OdpowiedzUsuńu mnie znów KONKURS to nie zapomnij zostawić maila kochana ♥
OdpowiedzUsuńWeszłam na twojego bloga przez przypadek ..Zaciekawił mnie post o 'czarnym kocie'.Podoba mi się twój blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.Nowy post.
Mam czarny cień z rimmel ale nie jest taki dobry.
OdpowiedzUsuńZ pewnością ciemniejsza czerń lepsza, chociaż nie dla każdej kobiety, nie każdej aż tak wyrazisty kolor będzie pasował ;)
OdpowiedzUsuńlovewithmasterpiece.blogspot.com
paletki sleeka sa dobre, ale wedlug mnie przereklamowane jednak :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.kremoteka.pl/product-pol-82325543-Moisturising-Conditioner-Odzywka-nawilzajaca-do-wlosow-brazowych.html
A masz rację:) Równa nie jest:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na najnowszy post!:*
O WOW to mnie Kochana powaliłas na kolana!
OdpowiedzUsuńnie znam tej drugiej marki ale ciekawa pozdrawiam + obserwuję
OdpowiedzUsuńjestem 60 obs:*
Majorka
zdecydowanie lepsza paletka Manly ;)
OdpowiedzUsuń+ obserwuję
Rzeczywiście bardzo wyraźna różnica :) A czerń ze sleeka wydawała mi się zupełnie czarna!
OdpowiedzUsuńhej. :) zachęcam do wzięcia udziału w moim pierwszym rozdaniu: http://kkamilaa.blogspot.com/2012/02/zapraszam-na-moje-pierwsze-rozdanie.html
OdpowiedzUsuńRożnica kolosalna! paletka Manly stokroć lepsza :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i mam nadzieję, że Ty także dołączysz do grona moich obserwatorów :)
Serdecznie zapraszam :)