Kiedy pierwszy raz na blogu CANDY KILLER w TYM oto poście zobaczyłam lakier Pierre Rene Top Flex 11 zakochałam się! Upolowałam w drogerii na Bałuckim Rynku, pisałam już z resztą o nim i pokazywałam Wam w poście o nowych lakierach i nudnych paznokciach :) Postanowiłam spróbować na czarnym lakierze - tak jak Candy. Wygląda pięęęęęęęęknie :D niestety fotki moim aparatem nie oddają jego uroku, ale te Candy oddają go świetnie :)
Ja nałożyłam 2 warstwy tych flejksów, sama nie wiem po co - ta jedna chyba lepiej wyglądała ;) teraz to raczej flejksy z czarnym lakierem a nie czarny lakier z flejksami ;)
Czarny - Golden Rose SWEET COLOR nr 50
Flejksy - Pierre Rene Top Flex nr 11
A Wam jak się podobają? :)
ładne..coraz więcej dziewuch ma tego topa :)
OdpowiedzUsuńFakt, coraz więcej - może dlatego, ze super się wpasowuje w wiosenno-letni look? ;)
UsuńIdentyczne flejksy mam z MySecret, które przecież produkuje Pierre Rene dla Drogerii Natura ;)
OdpowiedzUsuńWiem wiem, że są też z My Secret, ale do Natury mi niestety wybitnie nie po drodze :(
UsuńBardzo ładnie Ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;)
Dziękuję :)
Usuńśliczne:)
OdpowiedzUsuńGdzie można go kupić ??
OdpowiedzUsuńA gdzie można go kupić ?? nigdzie nie mogę znaleść , szukam po sklepach , allegro itp. i nigdzie nie ma . Szukam go do malowania przynęt na ryby , był by killerem na szczupaki :D
OdpowiedzUsuńHehehe niezły patent ;) ja go kupiłam w małej drogerii. Flejksy ma teraz większość firm, np My Secret (Drogeria Natura)
Usuń