czwartek, 19 lipca 2012

odżywka Eveline 8w1

Tak, wiem... recenzji tej odżywki było już milion albo i więcej... ale co ja poradzę, że tak ją uwielbiam, że MUSZĘ napisać co o niej sądzę :)

Eveline produkuje 3 serie odżywek: SOS, diamentową i 8w1. Pokochałam tą ostatnią, ale innych nie próbowałam.

Odżywka znajduje się w takim prostym kartoniku:

Co znajduje się na odwrocie?
Proszę :)

Kiedy otworzymy opakowanie naszym oczom ukazuje się przyjemna buteleczka w kształcie prostopadłościanu z mlecznym płynem w środku.


Kocham tą odżywkę! Jest fantastyczna :) Nie wyobrażam sobie już bez niej życia!
Bałam się odżywek od czasu kiedy odżywka Palomy zniszczyła mi paznokcie. Było to dawno, pewnie ta firma już nawet nie istnieje ;) ale bałam się spróbować jakiejkolwiek odzywki... aż w końcu zrobiło się głośno o odżywkach Eveline, a że lubię tą firmę i akurat miałam wielki problem z łamiącymi się, zniszczonymi paznokciami pomyślałam, że zaryzykuję - bardziej paznokci nie zniszczę ;)
No i był to świetny zakup!
Odżywka rzeczywiście działa! Na początek zastosowałam kurację polegającą na codziennym nakładaniu kolejnej warstwy, po czterech warstwach zmywamy i od nowa... :) Paznokcie przestały mi się łamać, zaczęły coraz lepiej wyglądać aż doszły do zdrowia :) Teraz mam mocne, twarde i zdrowo wyglądające paznokcie :)
Teraz używam odżywki cały czas! Zawsze pod lakier, jak nie maluję paznokci na żaden kolor to nakładam odżywkę solo :)
Odżywka pięknie wygląda na paznokciach - ma mleczny kolor - przy pierwszej warstwie tak tego nie widać, ale przy kilku jak najbardziej :)

Jedna warstwa:


Dwie warstwy:


Trzy warstwy:


Cztery warstwy:




Czytałam, że niektóre Dziewczyny skarżą się na szczypanie kiedy przypadkiem nałożą preparat na skórki - ja nie mam takich doświadczeń. Zdarzyło mi się najechać na skórki, ale nic nie szczypało a skórki nie wyglądały przez to gorzej.

Odżywka kosztuje około 12zł maksymalnie

A Wy znacie ten produkt? a może używałyście innych serii? Jakie macie zdanie na ich temat?



środa, 18 lipca 2012

Różowa żarówa

Jakiś czas temu upolowałam na bazarku różową żarówę :D
Jest to lakier firmy Lemax - typowo bazarkowa firma, miałam już ich błyszczyk, kuleczki brązujące-rozświetlające i byłam zadowolona :)
Pojemność aż 12 ml za zawrotną kwotę 3,50zł (w sklepach internetowych jeszcze tańsze)
Zapach zwyczajny - chociaż wyczuwam lekki smrodek zmywacza...
Pędzelek przeciętny, nie jest za duży ani za mały, dobrze mi się z nim współpracuje.
Niestety nie udało mi się znaleźć numerka... w każdym razie jest to seria DZBANEK ;)

Lakier jest godny polecenia :) dobrze kryje - 2 warstwy są wystarczające, a myślę, że jakby się postarać to i na jednej mogłoby się skończyć ;) Trzyma się też zadowalająco - po około 4 dniach zaczął się delikatnie ścierać przy końcówkach :)
A kolor - oczywiście rzecz gustu, ale uważam, że na lato idealny :)
Poza tym jest moda na neony ;)





Na paznokciu serdecznego palca dodałam top flex z pierre rene :)

No i jak? podoba się Wam?
Lubicie neonki?
Szalejecie latem z kolorkami na paznokciach? ;)

środa, 11 lipca 2012

Tęcza tęcza cza cza cza....

A tak mnie jakoś naszło...

Wybaczcie, że nic nie piszę, ale korzystam z tego, że Mąż ma urlop ;)
Fotki zgrane na kompa, tylko muszę je pozmniejszać i dopisać teksty ;) troszkę się tego nazbierało.... ale mam nadzieję, że jakoś się wygrzebię z zaległości ;)

A Wam jak mijają wakacje? :D