poniedziałek, 5 grudnia 2011

Czas na zmiany?

Jak pewnie już zdążyłyście zauważyć blog zmienił wygląd ;) Zasługa to głównie mojego Męża... ja, owszem nosiłam się z zamiarem... ale ciągle coś... a to nie ma czasu, nie mam weny, nie chce mi się it... aż w końcu wczoraj mój Mąż powiedział, że coś z tym trzeba zrobić, bo nie może patrzeć na tą ohydną trawkę ;) no i zaczęliśmy kombinować... spytał czy mam jakiś pomysł... powiedziałam mniej więcej o co mi chodzi i tak o to powstał kot :D powinna się też wyświetlać favikona wyglądającego kotka, ale ja u siebie jej nie widzę :( W każdym razie efekt mi się podoba póki co ;) na pewno jest lepiej niż z trawką ;) A Wy co myślicie o zmianie? Pozytywna? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz