środa, 18 stycznia 2012

Moja Fryzjerka :)

Wybaczcie, sporo nie pisałam... nie mogę znaleźć czasu ostatnio na nic... poza tym sprzęt coś nie za bardzo chce ze mną współpracować! Fotek troszkę porobionych, pomysły są tylko technicznie lipa ;P ale jeśli nie mogę zrobić notek, które zaplanowałam pomyślałam o czymś innym :)

Z racji tego, że zaczęłam bardziej dbać o włosy i podczytuje różne fora na ten temat, (głównie wizaż oczywiście) zauważyłam jakim problemem jest dla włosomaniaczek wizyta u fryzjera... Wiele z nich w ogóle nie chodzi a część strasznie boi się każdej wizyty... i tak sobie pomyślałam, że ja muszę mieć ogromne szczęście, że trafiłam na moją Fryzjerkę Anetę! :) Każda wizyta u Niej jest dla mnie przyjemnością! Końcówki podcina mi tyle ile chcę, zawsze coś doradzi, odradzi, pomoże, podpowie...Robi rewelacyjne upięcia i fryzury! i ze zdjęcia i sama na szybko potrafi coś wyczarować :) balejaże zrobione bardzo profesjonalnie i chociaż trochę czasu to zajmuje to wychodzę zawsze zadowolona :) a mycie włosów i masaż głowy w Jej wykonaniu to mmm czysta przyjemność! Mogłabym się temu poddawać bez końca ;) Lubię też to, że zawsze ze zrozumieniem podchodzi do klientek. Kiedy mam ochotę pogadać to jest świetnym towarzyszem rozmowy, a kiedy mam ochotę pomilczeć, pomyśleć to nie zagaduje mnie na siłę jak inne fryzjerki potrafią :/ tylko w ciszy wykonuje swoją pracę a ja mogę sobie spokojnie milczeć i oddawać przemyśleniom :) jestem Jej wierna od wielu już lat i na tyle jestem z Niej zadowolona, że jak zmienia salon to ja przechodzę za Nią :)

Jeśli więc ktoś szuka świetnej fryzjerki z Łodzi to ja polecam Anetę! Obecnie pracuje w salonie Loki na Padarewskiego 47 (salon ten znajduje się w takim pawilonie, przy Tuszyńskiej). Ja zawsze umawiam się dzwoniąc na Jej prywatny numer 519 579 918. mam nadzieję, że nie będzie mi miała za złe, ze podałam do Niej namiar... ale jak ja mogę się Nią nie chwalić kiedy tyle Dziewczyn nie może znaleźć dobrego fryzjera! Wiadomo, że każdy szuka czegoś innego, nie każdej osobie i włosom ten sam fryzjer będzie pasował... tak po prostu w życiu jest :) ale myślę, że warto spróbować.

Muszę odszukać płytkę z fryzurkami, które mi Aneta robiła na różne okazje i z kolorkami, które mi na głowie robiła :) póki co moja ślubna sprzed prawie 5 lat (balejaż i upięcie robione przez Anetę)



Tu też upięcie i balejaż robiony przez Anetę, ale to już inna impreza ;)


A tu kilka kolorków, które robiła mi na głowie :) wybaczcie miny na zdjęciach ;P





Wybaczcie tu niedbale związane włosy i ich stan, ale było to po jakiejś imprezie ;)


No i jak oceniacie? ;)

2 komentarze:

  1. Wow jak cudnie wyglądałaś na ślubie!! W ogóle wszędzie pięknie wyglądasz, faktycznie udane eksperymenty "fryzurkowe". Jadnak każde zdjęcie dominuję TWOJE OCZY!! Są niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na przed ostatnim masz super kolor! Ślicznie Ci w nim - taki ciepły brąz, super pasuje Ci do oczu:)

    OdpowiedzUsuń