środa, 16 listopada 2011

Pazurrrrry :)

Chciałam dziś Wam pokazać pazurki jakie wczoraj sobie wymalowałam... niestety za wcześnie położyłam się spać i pościel postanowiła popsuć efekt... Poodbijała mi się na paznokciach i wyglądają okropnie :( Wstawię tylko jedną fotkę, bo nie ma sensu więcej...


Paznokcie idą do zmycia, chyba, że coś wykombinuję na nich żeby je stuningować... ale pewnie zrobię jeszcze takie, chociażby po to aby potrenować te koślawe cętki ;)

Lakiery jakich użyłam:
Golden Rose Fantastic Colour nr 109, beżowo-różowy (na większości palców - poza serdecznym)
Golden Rose with Protein nr 205, beżowy (palec serdeczny)
Classics (też na stoisku Golden Rose kupowany) nr180, brąz (cętki)
Golden Rose nail art nr 106, czarny (do zdobień, cętki)

3 komentarze:

  1. Ładnie to wyszło:-)piękne paznokcie ja niestety nie mogę tak zapuścić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak paznokcie piękne. Fajny patent i jak było by jeszcze trochę tych złotych odrobinek... Super

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah, a się zastanawiałam nad użyciem tego "bynajmniej", ale już byłam tak zmęczona, że wszystko mi było jedno =,) ostatnio też rozmawiałam o używaniu tego słowa z psiapsiółą =,) Dzięki za poprawę =,)

    Piękne masz pazurki, ja nad swoimi pracuję =( witaminki i odżywki....na razie nic nie pomaga =(

    Piękny kolor lakieru nr. 109 =,)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń